OGRÓD MAŁYCH KROKÓW - Abbi Waxman
Życie Lili kręci się wokół domu, dzieci i pracy, a jej jedynymi urozmaiceniami jej życia
są rozrywkowa siostra, dorastające córki oraz pies. Wydawać by się mogło, że życie właśnie
tak powinno wyglądać, praca dom... jednak nie w przypadku Lili. Od trzech lat zmagająca
się z wdowieństwem kobieta, nadal kocha tego jedynego- zmarłego tragicznie męża. Mężczyzna wciąż żyjący w jej sercu, oraz w nikłych wyobrażeniach jej córek, nie pozwala zapomnieć
o wspólnej przeszłości i z wolna zaczyna, niczym murem, przesłaniać przyszłość, którą ma przed sobą młoda kobieta. Ogólnie ciężkiej sytuacji nie ułatwia jej również niejasna relacja z własną, uzależnioną od alkoholu, matką.
są rozrywkowa siostra, dorastające córki oraz pies. Wydawać by się mogło, że życie właśnie
tak powinno wyglądać, praca dom... jednak nie w przypadku Lili. Od trzech lat zmagająca
się z wdowieństwem kobieta, nadal kocha tego jedynego- zmarłego tragicznie męża. Mężczyzna wciąż żyjący w jej sercu, oraz w nikłych wyobrażeniach jej córek, nie pozwala zapomnieć
o wspólnej przeszłości i z wolna zaczyna, niczym murem, przesłaniać przyszłość, którą ma przed sobą młoda kobieta. Ogólnie ciężkiej sytuacji nie ułatwia jej również niejasna relacja z własną, uzależnioną od alkoholu, matką.
Gdy wydawnictwo, w którym pracuje, podpisuje kontrakt na nową książkę, wysyła Lili na kurs ogrodnictwa, aby jako ilustratorka bliżej zapoznała się z rozmaitymi roślinami i ich uprawą, kobieta nie wie jeszcze jak to wydarzenie wpłynie na jej życie.
Nowe, nieznane dotąd, zajęcie zdaje się być idealną formą relaksu, a spotkania z nowo poznanymi ludźmi pozwalają Lili na chwilę zapomnieć o tkwiącej w jej duszy, jak cierń,
tęsknocie za ukochanym.
tęsknocie za ukochanym.
Abbi Waxman skradła moje serce od pierwszej strony, a mi po raz kolejny spodobała się po prostu okładka, oraz data premiery, która miała miejsce w dniu moich urodzin.
Ogród małych kroków to książka, którą czyta się z wielką przyjemnością, a sama autorka bombarduje nas niesamowitym poczuciem humoru i historią, od której łza kręci się w oku. Nigdy jeszcze nie miałam w rękach równie zabawnej i lekkiej lektury, którą tak przyjemnie i szybko by mi się czytało. Zakochałam się w córkach głównej bohaterki, których dialogi są po prostu niesamowite, genialne- żywcem wzięte z życia. Dosłownie, dzięki tym dziewczynkom płakałam ze śmiechu.
Bardzo podoba mi się koncepcja całej historii; fabuła nie jest przesadzona, ani niepotrzebnie przesłodzona, choć zakończenie samo w sobie pozostawiło we mnie pewien niedosyt, tak jakby czegoś w nim zabrakło (ale to moje, takie subiektywne odczucie). Już nie mogę doczekać
się filmowej adaptacji tej książki, bo zdecydowanie na nią zasługuje.
się filmowej adaptacji tej książki, bo zdecydowanie na nią zasługuje.
Z całą odpowiedzialnością polecam ją jako lekturę na rozgrzanie serca i podbudowanie nadziei... która przecież umiera ostatnia ;)
SZCZEGÓŁY:
TYTUŁ: Ogród małych kroków
TYTUŁ ORYGINAŁU: The Garden of Small Beginnings
AUTOR: Abbi Waxman
STRON: 367
WYDAWNICTWO: Otwarte
ROK WYDANIA: 2017
ISBN 978-83-7515-444-3
Komentarze
Prześlij komentarz