TROCHĘ INNE MERRY CHRISTMAS
Kolorowe kartki z wizerunkiem krasnala w czerwonej czapce, z przaśną poczerwieniałą twarzą, zachęcają do kupienia i wysłania życzeń Świątecznych bliskim oraz znajomym. To Mikołaj, Dziadek Mróz, Gwiazdor, a może już święty krasnal? Po chwili namysłu stwierdzam, że muszę kupić kilka nowych, okazjonalnych kartek, bo zeszłorocznych mi nie wystarczy... ale zaraz... chwileczkę... przecież jest dopiero wrzesień!? Wprawdzie mamy jeszcze dwa miesiące na kolorowe światełka, renifery i tym podobne cudności, jednak w Wielkiej Brytanii, gdzie już od jakiegoś czasu mieszkam, co roku zmagam się z takimi Świętami przed Świętami. Nie wiem jak was, ale mnie nie bawi już cała Bożonarodzeniowa oprawa, gdy wcześniej przez dwa miesiące napatrzę się na te wszystkie oferty prezentowe i dekoracje. Podejrzewam, że w Polsce też powoli zbliżamy się do bardziej laickiej i pogańskiej wersji Bożego Narodzenia, ograniczającej nas tylko do jedzenia, picia, prezentów i dekoracji, a wszystko w radosne