BEZ SZANS - Mia Sheridan
"Nagle zdałam sobie sprawę, że nie ma na świecie nic ważniejszego od miłości."
W sennym miasteczku Dennville, u podnóża Apallachów, dostrzec można niemalże namacalnie, jak prawdziwa jest teoria Darwina - przetrwać mogą tylko najsilniejsi.
Kyland i Tenleigh walczą z przeciwnościami losu, głodem, biedą, a każdy kolejny dzień przybliża ich coraz bardziej do matury, a co za tym idzie, do stypendium; jedynej możliwości wyrwania się ze szponów biednej mieściny, w której nie ma perspektyw na lepsze życie. Laureat prestiżowej nagrody może być tylko jeden.
Ky i Ten walczą nie tylko o stypendium, które opłaci ich studia, każdego dnia walczą o własną godność, oraz o przyjaźń i w końcu miłość, która się między nimi zrodziła.
Co jest silniejsze, przetrwanie, czy uczucia do drugiej osoby? Czy w imię miłości
ma się prawo kłamać, łamać komuś serce? Do jakich czynów zdolny jest człowiek w imię tego jedynego, najcudowniejszego z uczuć? Czy i tym razem autorka zafunduje nam happy end? Przeczytajcie!!!
ma się prawo kłamać, łamać komuś serce? Do jakich czynów zdolny jest człowiek w imię tego jedynego, najcudowniejszego z uczuć? Czy i tym razem autorka zafunduje nam happy end? Przeczytajcie!!!
Po raz kolejny Mia Sheridan staje na wysokości zadania i do samego końca powieści zniewala czytelnika emocjonalnie. Pozamiatało mnie równo... W miarę jak fabuła posuwała
się do przodu narastało we mnie napięcie, co będzie dalej; drżałam o los bohaterów,
oraz o to, jak skończy się historia Kyland'a i Tenleigh. Autorka znów dała popis swoim umiejętnościom i trzymała w takiej niepewności, że wprost nie mogłam się oderwać
od lektury "Bez szans". Jest to kolejna wspaniała powieść Sheridan, a dla mnie osobiście
to takie współczesne "Wichrowe wzgórza" (może ktoś też się dopatrzy tej analogii;) ).
Polecam tę książkę bardzo gorąco, jak z resztą wszystkie powieści tej autorki.
się do przodu narastało we mnie napięcie, co będzie dalej; drżałam o los bohaterów,
oraz o to, jak skończy się historia Kyland'a i Tenleigh. Autorka znów dała popis swoim umiejętnościom i trzymała w takiej niepewności, że wprost nie mogłam się oderwać
od lektury "Bez szans". Jest to kolejna wspaniała powieść Sheridan, a dla mnie osobiście
to takie współczesne "Wichrowe wzgórza" (może ktoś też się dopatrzy tej analogii;) ).
Polecam tę książkę bardzo gorąco, jak z resztą wszystkie powieści tej autorki.
SZCZEGÓŁY:
Tytuł: Bez szans
Tytuł oryginału: Kyland
Autor: Mia Sheridan
Stron: 338
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2017
ISBN 978-83-7515-297-5
Komentarze
Prześlij komentarz